W zeszłym tygodniu pisałem o kreatywnej „Grze w opozycje”, dzisiaj natomiast pragnę opowiedzieć Wam o czymś, co na pierwszy rzut oka może wydać się całkiem proste, w rzeczywistości jednak nie jest ani trochę łatwe i w życiu codziennym nieustannie się z ty borykamy: w dyskusjach, w social mediach, podczas podejmowania decyzji i właśnie wszędzie tam, gdzie usiłujemy włączyć do gry naszą kreatywność.
Na ramy, zgodnie z którymi postrzegam potencjalne rozwiązanie problemu, składają się wszystkie te rzeczy, które – tak w dużym uproszczeniu – „przyklejają się” do nas na przestrzeni życia: przekonania, wiedza, doświadczenia i tak dalej. W procesach kreatywnych, podczas pracy nad projektami, pojawia się problem, który zawiera się w braku zrozumienia między poprawkami, a zmianą koncepcji.
Bardzo często wydaje nam się, że dokonujemy poprawek, jednak tak naprawdę zmieniany wszystko, a to fatalnie działa na wydajność pracy: zarówno naszego zespołu, jak i podwykonawców, których zatrudniamy. Na schematycznej ilustracji ukazałem w sposób graficzny, jak należy rozumieć poprawki, a jak całkowitą zmianę koncepcji. -> Nie mówimy „to się nie uda”, dopóki nie sprawdzimy, czy aby na pewno się to nie uda, dopóki nie poddamy w wątpliwość tego, co już znamy, co wiemy, do czego się przyzwyczailiśmy – z czym dobrze żyje się nam już od jakiegoś czasu.
Tworzenie zasad dla kreatywności kłóci się trochę z samym pojęciem kretywności, ale jeżeli nie wdrożycie tego, co napisałem powyżej, nici z twórczego myślenia, potraktujcie więc to, jako kreatywną "pracę u podstaw". Mówimy "to się nie uda", bo tak wlaśnie jest najłatwiej i nawet podczas Szkoleń z Kreatywności dla Firm spotykam się z takimi komentarzami, które sugerują, że horyzont tego, co można osiągnąć został już dawno dostrzeżony. Keatywność zakłada, że istnieje coś więcej, ponadto, co już wiemy. "To się nie uda" ogranicza nas, bo właśnie w tym zdaniu zawiera się "Fixed minset" w całej okazałości. „U nas w firmie to się nigdy nie uda”. Słyszeliście kiedyś to zdanie? Jak można to wiedzieć nie podejmując żadnej próby?
„Nie jestem kreatywny, więc nie ma dla mnie szans”. „Pewnie masz rację, ale my nie mamy na to czasu”. I tak dalej. To wszystko nawyki i przekonania, nad którymi warto się zastanowić, bo w nich zawiera się ręczny hamulec, który zaciągamy nieświadomie i usiłujemy jechać dalej. Zanim zacząłem prowadzić szkolenia z kreatywności pracowałem głównie z artystami. Niektórych uczyłem na uczelni, z innymi pracowałem nad projektami, od jeszcze innych sam zdobywałem wiedzę na temat kreatywności. |
AutorNazywam się Kuba Łuka. Piszę głównie o kreatywności i pomagam tę kreatywność rozwijać. Pracuję z markami, artystami i instytucjami. Wśród moich klientów znaleźli się między innymi: Allegro, GPD, Łowicz, Lubella i inni Archiwa
Wrzesień 2023
Kategorie
Wszystkie
|