Nie mówimy „to się nie uda”, dopóki nie sprawdzimy, czy aby na pewno się to nie uda, dopóki nie poddamy w wątpliwość tego, co już znamy, co wiemy, do czego się przyzwyczailiśmy – z czym dobrze żyje się nam już od jakiegoś czasu. Nie tu nie chodzi o to, żeby nie zarządzać ryzykiem, żeby nie zakładać, że ryzyko istnieje, żeby rzucać się na głęboką wodę bez zabezpieczenia się na wszelką ewentualność. Nie można jednak myśleć "u nas to się nie uda", albo "przecież tego się tak nie robi", jeszcze zanim dobry innowacyjny pomysł zostanie rzucony na stół podczas dyskusji! Tworzenie zasad dla kreatywności kłóci się trochę z samym pojęciem kreatywności, ale jeżeli nie zaczniecie od otwartości na to, co nowe i nieznane, nici z Waszego twórczego myślenia w biznesie. Potraktujcie więc potrzebę walki z przekonaniem "to się nie uda", jako kreatywną "pracę u podstaw". Próbujemy być kreatywni i nowatorscy w biznesie, zamykając w tym samym czasie przed sobą wszystkie drzwi tym jednym przekonaniem, że czegoś się nie da. Rozumiecie paradoks tej sytuacji? Być może się nie da, ale najpierw warto rozważyć wszystkie za i przeciw. Rozpisać to, może nawet stworzyć prototyp. W procesach kreatywnych nie chodzi o to, by palić za sobą mosty, by robić coś nowego, dla samej idei robienia czegoś nowego. W procesach kreatywnych chodzi o to, żeby pełnymi garściami czerpać z własnego doświadczenia, z patentów, które już znamy, lecz jednocześnie istotne jest, by badać, eksplorować, eksperymentować, zadawać pytania i krzewić w sobie umiejętność mówienia „nie wiem”. Kreatywność jest umiejętnością, jak ładnie ujęła to Alice W. Flaherty, przekształcania nowości we wzorce. Tak więc blokowanie tej nowości dobrze znanymi wzorcami nie do końca wchodzi w grę, bo nie o to chodzi w kreatywności, żeby przyjść, powiedzieć, że czegoś się nie da i zrobić to dokładnie tak samo, jak robiliśmy to już setki razy wcześniej. Dlatego właśnie na samym początku procesu kreatywnego nie mówimy: „u nas to się nie sprawdzi”, nie mówimy też „tak się nie robi”, albo „nie tego się uczyliśmy”. Musicie znać swoje zasoby i ograniczenia, one pomagają w kreatywności, pomagają ukierunkować ją na właściwy cel. Jednak zasłanianie się ograniczeniami tylko po to, żeby zrobić coś po raz setny tak samo, jest dokładnie przeciwne do tego, co powszechnie nazywa się kreatywnością. Miłego dnia! Możliwość dodawania komentarzy została zablokowana.
|
AutorNazywam się Kuba Łuka. Moja specjalność to facylitowanie kreatywnego rozwiązywania problemów biznesowych Archiwa
Marzec 2024
Kategorie
Wszystkie
|