O kreatywnym nawyku wyławiania swoich najlepszych pomysłów i narzędziach, które temu służą.6/13/2022
W minioną sobotę, w dość późnych godzinach wieczornych, podczas urodzin kolegi zagadnęła mnie znajoma i tak, od słowa do słowa, zaczęliśmy rozmawiać o tym, co właśnie robimy i temat zszedł na kwestie „oporności kreatywnej”, z którą mamy okazję stykać się każdego jednego dnia.
Znajoma wrzuciła do rozmowy dość ciekawą teorię, która mówi, że wraz z chwilą, kiedy najdzie nas pewien pomysł, mamy jakieś trzydzieści sekund, żeby się z nim zmierzyć, bo inaczej się ulotni. Nie znam wprawdzie źródła tej teorii, ale po chwili zastanowienia przynajmniej częściowo musiałem przyznać rację, bo rzeczywiście jest tak, że dobre pomysły potrafią ulotnić się na zawsze, jeżeli nie poświęcimy im odrobiny uwagi i nie zmagazynujemy „na później” - o ile oczywiście nie mamy w danej chwili czasu, by na serio się nimi zająć (a jak wiadomo, najczęściej nikt tego czasu nie posiada). Kiedy przyznałem już rację, uświadomiłem sobie również, że tak na dobrą sprawę już od bardzo dawna sam posługuję się banalnie prostym narzędziem, które umożliwia mi magazynowania pomysłów. W moim wypadku jest to usługa Keep podpięta do mojego konta Google, która nie tylko umożliwia mi błyskawiczne spisywanie pomysłów - skrótów, myśli, a czasami nawet całych fragmentów książki (bo tak się zdarza) - lecz również (i to cenię sobie najbardziej) kopiowanie ich później z pozycji komputera do jakiegokolwiek narzędzia, które na tym komputerze się znajduje. Nie piszę tego postu po to, żeby wmawiać komukolwiek, że to Google wymyśliło niezastąpioną usługę, która pomaga rozwijać kreatywność, bo każde z nas posiada takie narzędzie, które właśnie jemy służy - papierowe notatniki, zeszyty, planery, a także całą masę cyfrowych aplikacji. Tak więc - jeżeli już uświadomicie sobie, co jest waszym ulubionym narzędziem - zastanówcie się również, czy aby na pewno zawsze po owe narzędzia sięgacie w chwilach kreatywnego wzburzenia, czy magazynujecie w ten sposób dobre pomysły „na później” i czy wracacie do nich: za parę godzin, czy też parę dni, kiedy akurat macie na to czas. Możliwość dodawania komentarzy została zablokowana.
|
AutorNazywam się Kuba Łuka. Moja specjalność to facylitowanie kreatywnego rozwiązywania problemów biznesowych Archiwa
Marzec 2024
Kategorie
Wszystkie
|