Kreatywność z reguły błędnie rozumiemy jako pojedynczą umiejętność, którą posługujemy się wszyscy w taki sam sposób. W biznesie może mieć to szkodliwy wpływ na innowacyjność. Mówimy często, że my ludzie jesteśmy kreatywni, ale to trochę tak, jakby powiedzieć: „My ludzie mamy pracę”. Czy każdą pracę wykonuje się tak samo? Czy trzeba spełniać te same warunki, żeby pracować w różnych zawodach? Czy wszystkie prace wymagają tych samych kompetencji? No właśnie nie, i bardzo podobnie jest z kreatywnością w biznesie, w także innowacyjnością, do której ta kreatywność prowadzi. Żeby lepiej zrozumieć ten problem na gruncie biznesu oraz innowacyjności opiszę dzisiaj aż 2 podziały kreatywność (w sumie 5 rodzajów), które w 1990 roku zaproponowała Margaret A. Boden w swojej słynnej, przełomowej książce „The Creative Mind. Myths and Mechanism”. I KREATYWNOŚĆ PSYCHOLOGICZNA I HISTORYCZNA
W pierwszym z podziałów badaczka proponuje wyróżnić P-creativity (kreatywność psychologiczną) oraz H-creativity (kreatywność historyczną). O kreatywności typu P możemy mówić, kiedy jakaś osoba wpada na zaskakujący i wartościowy pomysł, który jest nowy tylko dla tej osoby i nie jest istotne jak wiele innych osób wpadło na podobny pomysł wcześniej w historii ludzkości, lub też w tym samym czasie. Typ P pomaga zrozumieć, że zanim nasze pomysły zostanie przetestowane i wdrożone w formie innowacyjnego produktu potrzeba sporo czasu, zanim staną się one rozpoznawalne i cenione przez konkretną grupę odbiorców. Kreatywność typu H, przeciwnie, odnosi się do tych przypadków, kiedy pomysł po wdrożeniu, jest na tyle nowatorski, że albo powszechnie uznaje się go za wyjątkowy przełom, albo tez nawet grupa odbiorców przyznaje, że pojawił się on po raz pierwszy w historii ludzkości (o ile oczywiście kiedykolwiek można o jakimkolwiek pomyśle powiedzieć to ze stuprocentowa pewnością). W zbiorze H mają szansę znaleźć się tylko wyjątkowo istotne i ponadczasowe wytwory ludzkiej kreatywności. Każdy przykład kreatywności typu P ma jednak szansę stać się kreatywnością typu H, o ile tylko zostanie on uznany za nowatorski i przełomowy przez większą grupę ludzi. II TRZYSTOPNIOWY PODZIAŁ KREATYWNOŚCI Drugi zaproponowany przez Margaret A. Boden podział wykracza poza kwestię istotności tego, co uznajemy za kreatywność i skupia się poza zasięgiem działania kreatywności również na tym, jak dana jednostka z kreatywności korzysta i co w procesie kreatywnym przetwarza oraz modyfikuje. Są to kolejno: 1. Kreatywność, która bazuje na eksploracji. Możemy o niej mówić, kiedy poruszamy się w ramach jakiegoś systemu reguł – w dobrze nam znanym środowisku, na przykład w biznesie, w zakresie reguł obowiązujących w naszej organizacji – który eksplorujemy i doszukujemy się rozwiązań, z jakich wcześniej nie korzystaliśmy. W tym przypadku należy mówić o dostrzeżeniu nowych możliwości, które znajdowały się prawie zawsze w zasięgu naszej ręki, ale po prostu nigdy wcześniej ich nie dostrzegaliśmy. Dla Boden ten rodzaj kreatywności jest jak badanie możliwości odkrycia czegoś nowego w ramach dobrze znanego terytorium. Autorka dla wyjaśnienia tego rodzaju kreatywności posługuje się następującą metaforą: jadąc samochodem, przez znany nam wiejski teren, wyposażeni jedynie w mapę („Creative Mind. Myths and Mechanisms” zostało napisane na początku lat 90. kiedy mapy w telefonie jeszcze nie istniały), możemy trzymać się tych miejsc, które na mapie są zaznaczone jako główna droga, ale możemy też skręcić gdzieś nagle w jakąś małą dróżkę, pojechać przed siebie i odkryć w ten sposób (w ramach dobrze nam znanego krajobrazu) miejsca, w które po prostu nigdy wcześniej nie trafiliśmy. 2. Kreatywność, która bazuje na kombinacji. Możemy o niej mówić, kiedy udaje nam się połączyć systemy oraz elementy, które na pierwszy rzut oka wcale do siebie nie pasują (Jak pisze Boden, jest to proces „tworzenia nieznanych kombinacji w oparciu o znane pomysły”). Mamy tendencje do myślenia o tym, co chcemy zrobić w kategoriach, jakie przynależą do specjalizacji, w obrębie której się poruszamy. Czasem jednak udaje nam się (tak dla przykładu) włączyć matematyczną teorię w obręb muzyki, albo zainspirować się koncepcją filozoficzną w biznesie. W takich przypadkach możemy mówić o kreatywności, która bazuje na kombinacji. Od siebie dodam tylko, że jest to mój ulubiony typ kreatywności. 3. Kreatywność, która prowadzi do transformacji. Myślę, że ten typ kreatywności najtrudniej jest sobie wyobrazić, bo prowadzi ona do przekroczenia granic eksploracji i kombinacji. Marcus de Sautoy, który w „Kodzie Kreatywności” posłużył się koncepcją Boden opisał to w słowach: „Kreatywność transformacyjna – trzecia forma kreatywności, którą wymienia Boden – jest bardziej enigmatyczna i nieuchwytna. Opisuje ona te rzadkie momenty, które zmieniają kompletnie zasady gry (…) Przypomina to przejścia fazowe, gdy woda przechodzi nagle ze stanu płynnego w stan gazowy (…) Często te transformacyjne momenty zależą od zmiany reguł gry lub odrzucenia założenia przyjmowanego przez poprzednie pokolenia”. Jak więc widzicie, próba traktowania kreatywności jako jednolitej umiejętności, z której w jednakowy sposób korzystamy wszyscy – bez względu na branżę, kompetencje oraz zainteresowania – napotyka na pewne przeszkody, które zostały dość dobrze opisane między innymi przez Margaret A. Boden. Miłego dnia! Bibliografia: Margaret A. Boden "The Creative Mind. Myths and Mechanisms" Marcus du Sautoy "Kod Kreatywności" Możliwość dodawania komentarzy została zablokowana.
|
AutorNazywam się Kuba Łuka. Moja specjalność to facylitowanie kreatywnego rozwiązywania problemów biznesowych Archiwa
Marzec 2024
Kategorie
Wszystkie
|